Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Grzesiek2296 z miasteczka Lębork. Mam przejechane 38040.10 kilometrów w tym 5858.99 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.89 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Grzesiek2296.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2012

Dystans całkowity:308.45 km (w terenie 75.00 km; 24.32%)
Czas w ruchu:14:29
Średnia prędkość:21.30 km/h
Maksymalna prędkość:61.60 km/h
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:25.70 km i 1h 12m
Więcej statystyk
  • DST 10.07km
  • Czas 00:19
  • VAVG 31.80km/h
  • VMAX 42.20km/h
  • Sprzęt Kross Level A3 [*]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krótko, ale mocno.

Sobota, 30 czerwca 2012 · dodano: 30.06.2012 | Komentarze 0

Nie miałem pomysłu na dziś. Ale gdy już wsiadłem na rower pogoniło mnie w kierunku Leśnic. Pomyślałem, że można zrobić jakiś mocny wypadzik. I tak się stało. V-max osiągnięty na obwodnicy w pogoni za zielonym światłem. Jednak nie udało się go dogonić :( Ogółem mówiąc: mimo krótkiej jazdy wróciłem wykończony. No i zadowolony :D


Kategoria <50km


  • DST 39.02km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:31
  • VAVG 25.73km/h
  • VMAX 54.70km/h
  • Sprzęt Kross Level A3 [*]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Super jazda

Piątek, 29 czerwca 2012 · dodano: 29.06.2012 | Komentarze 0

Zacząłem przejazdem lasem do Leśnic i powrotem szosą. Jako, że do lasu dojeżdżałem miastem, a wracałem nie do siebie tylko po Kubę to wyszło blisko 15km ze średnią 27,4km/h :D Gdy dotarłem do Kuby ruszyliśmy na rundkę ścieżką do Garczegorza, z powrotem przez Wilkowo. Narzucałem tempo, a młody twardo trzymał się na kole. Dawno nie widziałem, żeby tak ładnie pomykał :D Z wyjazdu jestem zadowolony. Świetna średnia. Wyjazd męczący, a takie lubię najbardziej. Przynajmniej czuję, że jechałem :)


Kategoria <50km


  • DST 27.92km
  • Teren 18.00km
  • Czas 01:14
  • VAVG 22.64km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Sprzęt Kross Level A3 [*]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czwartek

Czwartek, 28 czerwca 2012 · dodano: 28.06.2012 | Komentarze 0

Chciałem przejechać trasę Lęborskiego XC. No i nie dałem rady. Leśne podjazdy mnie zżarły. Ale ja dosłownie musiałem coś popodjeżdżać. Wybrałem się więc na pętle LBK - Dziechlino - Małoszyce - LBK. Zjazd z Małoszyc wyjątkowo powolny. Silny wiatr strasznie spowalniał.


Kategoria <50km


  • DST 17.55km
  • Czas 00:52
  • VAVG 20.25km/h
  • VMAX 50.80km/h
  • Sprzęt Kross Level A3 [*]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Środa, 27 czerwca 2012 · dodano: 27.06.2012 | Komentarze 0

Spokojna pętla wokół miasta z kolegami.


Kategoria <50km


  • DST 50.55km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:03
  • VAVG 24.66km/h
  • VMAX 61.60km/h
  • Sprzęt Kross Level A3 [*]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Taki tam samotny wypad :)

Niedziela, 24 czerwca 2012 · dodano: 24.06.2012 | Komentarze 0

Najpierw pętla przez Łęczyce i Lubowidz. Następnie podjazd i zjazd z Małoszyc. Na koniec pętla wokół Lęborka. Na ostatnich km na każdej, nawet drobnej dziurze coś niepokojąco dźwięczało. Przestraszyłem się trochę, no ale cóż. Trzeba dojechać do domu. Pod blokiem jednak okazało się, że to tylko koszyk na bidon (metalowy) się poluzował i obijał o ramę. Dokręciłem i jest OK. Ogółem mówiąc wyjazd dość ciężki. Z początku nogi odmawiały posłuszeństwa, a dwaj okropni wrogowie, którymi były wiatr i alergia również mi życia nie ułatwiały. Podjazd pod Małoszyce również mnie strasznie wymęczył, jednak zjazd wynagrodził ten trud. Najważniejsze, że plan przejechania 50km wypalił. Po powrocie do domu wziąłem prysznic, a gdy wyszedłem z łazienki czekał już na mnie pyszny obiadek :D


Kategoria 50-100km


  • DST 26.13km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:54
  • VAVG 13.75km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Sprzęt Kross Level A3 [*]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lubowidz + Cmentarz

Sobota, 23 czerwca 2012 · dodano: 23.06.2012 | Komentarze 0

Kolega (Zenek) poprosił mnie i Kubę o poprowadzenie grupy nad Lubowidz. Nie ma problemu - jedziemy. Zbiórka pod domem jednej z uczestniczek. Poza mną wszyscy z 6 klasy podstawówki -,- O ile Kuba, Zenek i dziewczyny (Paulina i Karolina) byli normalni, to 4 pozostałych chłopaków to była po prostu masakra. Chwilę po starcie musiałem już jednego opieprzać, bo uciekał grupie. Samemu też miałem ochotę jechać szybciej, ale grupa to grupa. W Mostach zauważyliśmy, że Karolina ma mało powietrza w tylnym kole. Na szczęście nie było żadnej dziury tylko po prostu niedopompowane. Podpompowaliśmy na orlenie i było wszystko git. Zajechaliśmy jeszcze po jakiegoś chłopaka, po czym prosto nad Lubowidz. Tam wcześniej wspomnieni chłopcy dostali ochrzan od plażowicza (nie potrafili się zachować przy ludziach). Ze Szwiecem kazaliśmy grupie przenieść się gdzieś, gdzie nie ma ludzi. Pochlapali się trochę i pojechali. Zostaliśmy ja, Kuba, Zenek i dziewczyny. 15min później pojechaliśmy i my. Gdy ruszaliśmy, zaczął padać deszcz. Chwilkę popadało i wyszło słońce. W Lęborku byliśmy już susi. Poodprowadzaliśmy wszystkich, po czym ruszyliśmy do domów. Wypad zdecydowanie za wolny... Nie lubię tego. A tak na marginesie, to wiedziałem, że gleba w SPD jest nieunikniona, ale żeby aż tak?! 4 razy najzwyczajniej w świecie zapomniałem, że mam na nogach SPD i zapominałem o wypięciu... Efekt to mała dziurka w ręce i obite kolano. No trudno. Przestroga na przyszłość :)

Edit:
Wieczorem wybrałem się jeszcze na cmentarz, skąd pojechałem do Kuby. Poprawiło to chociaż trochę dzisiejszą średnią :p I co najważniejsze już się nie przewracałem :D


Kategoria <50km


  • DST 10.00km
  • Czas 00:30
  • VAVG 20.00km/h
  • Sprzęt Kross Level A3 [*]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto + spd

Piątek, 22 czerwca 2012 · dodano: 22.06.2012 | Komentarze 0

Najpierw do Prezesa na Wigry3 po buty. Pojechaliśmy z Kubą zamontować spd do mojego roweru, jednak ze śrubkami było coś nie tak i nie dało rady zamocować bloków. Po obdzwonieniu połowy Lwa, pojawiło się światełko w tunelu. Strzała miał nowe bloki na sprzedaż. Pomyślałem, że 15zł za bloki warte 40zł to świetna okazja. Kupiłem je więc i zamontowałem. Udało się przejechać kawałek bez gleby. SPD sprawują się świetnie :D


Kategoria <50km


  • DST 12.00km
  • Teren 12.00km
  • Czas 00:50
  • VAVG 14.40km/h
  • Sprzęt Kross Level A3 [*]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chrobry

Czwartek, 21 czerwca 2012 · dodano: 21.06.2012 | Komentarze 0

:)


Kategoria <50km


  • DST 36.21km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:46
  • VAVG 20.50km/h
  • VMAX 59.00km/h
  • Sprzęt Kross Level A3 [*]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spontan

Poniedziałek, 18 czerwca 2012 · dodano: 18.06.2012 | Komentarze 0

Po 17 zadzwonił do mnie Kuba. Zaproponował, byśmy wraz z Michałem pojeździli po mieście i po Chrobrym. Odpowiedź była oczywista. Chwilę po 18 spotkaliśmy się pod PKO. Był tam również p. Mateusz. Wyszło na to, że pojechaliśmy z nim, po drodze zgarniając p. Waldka, Grześka i Jarka. Jechaliśmy w kierunku Krępkowic. W Krępkowicach nasza grupa rozdzieliła się. Dorośli pojechali do Runowa (chyba dojechali :p ), a my - młodzież - pojechaliśmy do Lęborka. W Lęborku odprowadziliśmy Michała, później odprowadziłem Kubę, posiedziałem chwilę u niego i wróciłem do domu. Jeśli chodzi o sam wyjazd to jechaliśmy dość spokojnym tempem (prezes na trekingu :D ), a pogoda nas nie rozpieszczała. Parno strasznie. Woda w bidonie skończyła się bardzo szybko. Od dziś bd jeździł z 2 bidonami.


Kategoria <50km


  • DST 59.00km
  • Czas 02:36
  • VAVG 22.69km/h
  • VMAX 59.00km/h
  • Sprzęt Kross Level A3 [*]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maraton ekologiczny pam. Tomasza Hopfera + miasto

Niedziela, 17 czerwca 2012 · dodano: 17.06.2012 | Komentarze 2

Maraton biegaczy ruszał o 9. Na 5min przed nimi ruszyła grupa niepełnosprawnych, oraz nas - kolarzy. Na początku postanowiłem trochę przycisnąć. Do Nowej Wsi trzymałem tempo niepełnosprawnych, którzy jechali po prostu świetnie. Ich prędkość oscylowała w granicach 35-40km/h. W Nowej Wsi wraz z Jurasem zwolniliśmy, żeby mógł nas dogonić Kuba junior. Jechaliśmy z nim do 30km zmagając się w tym czasie z "wmordewindem" oraz chamskimi braćmi, którzy co chwilę wyprzedzali nas i zaczynali zajeżdżać drogę lub jeździć slalomem. W pewnym momencie miałem ochotę podjechać do jednego z nich i najzwyczajniej w świecie zrzucić go z trasy, jednak powstrzymałem się. Po 30km ja i Juras urwaliśmy się, żeby choć trochę poprawić czas. Od tego momentu do mety (nie licząc podjazdów) prędkość nie spadała poniżej 30km/h. Na 5km przed metą Jurka zaczęły łapać skurcze, jednak jest on twardym zawodnikiem i nie odpuścił. Na metę wjechaliśmy równocześnie z czasem 1h44min i średnią w granicach 25km/h. Niby słabo, ale zważając na okoliczności nie jest tak źle. Czas trzeba będzie poprawić, żeby w klasyfikacji klubowej nie wypadać aż tak źle(koledzy mieli czasy rzędu 1h20min - 1h30min. Po dojeździe na metę wypiliśmy po 3 kawy. Dostaliśmy również talony na piwo :D Później pojeździliśmy chwilę po mieście, odwiedziliśmy koleżankę Agatę i odprowadziliśmy wraz z Kubą Jurka na dworzec. Ogólnie dzień udany :D


Kategoria 50-100km, Maratony