Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Grzesiek2296 z miasteczka Lębork. Mam przejechane 38040.10 kilometrów w tym 5858.99 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.89 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Grzesiek2296.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2012

Dystans całkowity:894.52 km (w terenie 149.00 km; 16.66%)
Czas w ruchu:38:26
Średnia prędkość:23.27 km/h
Maksymalna prędkość:64.90 km/h
Liczba aktywności:24
Średnio na aktywność:37.27 km i 1h 36m
Więcej statystyk
  • DST 22.45km
  • Czas 00:53
  • VAVG 25.42km/h
  • VMAX 48.60km/h
  • Sprzęt Kross Level A3 [*]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wtorek

Wtorek, 31 lipca 2012 · dodano: 31.07.2012 | Komentarze 0

Około 19 ruszyliśmy z Dorkiem i Michałem J. na szosę. Przejechaliśmy trasę LBK - Wilkowo - Garczegorze - Nowa Wieś - LBK. Michał powiedział, że skoro jedzie z nami to może śmigać trochę szybciej niż zwykle. I tu mnie zaskoczył. Początek jazdy był tak mocny, że na podjazdach ledwo utrzymywałem tempo. Na prostych jechaliśmy ok 30-35km/h. To był szok. Przecież On 3 miesiące temu złamał nogę... Na podjazdach strasznie bolały mnie uda, które są trochę wymęczone wczorajszą jazdą. Tuż za Garczegorzem musieliśmy się zatrzymać, bo tempo było jednak dla Michała za mocne i noga dała o sobie znać. Postaliśmy chwilę po czym ruszyliśmy w dalszą drogę. Tam w większości jechaliśmy już spokojnie. Nie zmienia to faktu, że przejechaliśmy 21km w czasie 48min. Gdy byliśmy już w Lęborku podjechaliśmy pod dom Michała, gdzie pogadaliśmy, a nasz Mistrz doszedł do wniosku, że na leczenie jego głowy jest już za późno.


Kategoria <50km


  • DST 107.96km
  • Teren 15.00km
  • Czas 04:47
  • VAVG 22.57km/h
  • VMAX 55.50km/h
  • Sprzęt Kross Level A3 [*]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poniedziałek - Objazd części trasy King Oscar MTB Maraton Gniewino

Poniedziałek, 30 lipca 2012 · dodano: 30.07.2012 | Komentarze 0

Maraton odbędzie się 12.08 i pomyśleliśmy, że warto zapoznać się z trasą. W ten sposób o 16 ruszyliśmy z Błażejem i Dorianem do Gniewina. Lubię to miejsce. Wiedząc, że przed nami ponad 100km nie szarpaliśmy. Po dotarciu do Gniewina poczekaliśmy chwilę na Mateusza i Waldka, którzy przyjechali samochodem. Ruszyliśmy i od razu pomyliliśmy drogę :p Zawróciliśmy i wjechaliśmy na odpowiednią trasę. Od początku chlapało spod kół. Później znów pobłądziliśmy, przez co nie objechaliśmy całej trasy, jednak najważniejsze jej elementy nam nie umknęły. Zwieńczeniem objazdu był podjazd wzdłuż rur żarnowieckiej elektrowni pompowej. Tym razem zajął mi 7min37sek - nie tak źle. Do p. Przemka Ebertowskiego brakuje mi "tylko" około 4min :p Wiemy już, że trasa będzie niezwykle ciężka. Zależnie od pogody będzie albo miejscowa piaskownica, albo samo błoto. Zanim zaczęliśmy powrót do domu przejechaliśmy całe Gniewino w poszukiwaniu otwartego sklepu. Dziwne, że prawie wszystkie sklepy zamykane są już około 16-17. Tylko jeden jest dłużej otwarty. Spokojne zakupy, szamanko i dalej w drogę. Powrót do Lęborka był przez większość czasu spokojny. Tuż przed skrętem na Pużyce Błażej powiedział, żebyśmy jechali prosto. W ten sposób przejechaliśmy przez Żelazno, zwiększając tym samym dystans. Jednak asfalt był w zdecydowanie lepszym stanie. Na około 20km przed LBK chłopaki postanowili przyspieszyć i jechaliśmy w pociągu ze średnią ponad 30km/h. Fakt, że przez zdecydowaną większość czasu to oni ciągnęli, bo moje zmiany nie były za mocne. Nogi miały powoli dość. Około 10km w tak mocnym tempie, po czym już spokojnie, by dać jednak nogom trochę odpocząć. Po drodze sam nie wiem czemu - czy z nudy czy z głupoty - puszczaliśmy co jakiś czas iskry trąc blokami o asfalt. Fajny bajer, co nie? Dojechaliśmy do Lęborka, spotkaliśmy 3 kolegów, pogadaliśmy chwilę i rozjechaliśmy się do domów. 2. setka w sezonie zaliczona. Do tej pory brakowało motywacji, żeby ją przejechać. A tu nagle i znów do Gniewina.

Gniewino ponownie zaliczone :D © Grzesiek2296


Błażej i Dorian - współzdobywcy Gniewina © Grzesiek2296


Kategoria 100-150km


  • DST 44.91km
  • Czas 01:49
  • VAVG 24.72km/h
  • VMAX 52.40km/h
  • Sprzęt Kross Level A3 [*]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nietypowa niedziela

Niedziela, 29 lipca 2012 · dodano: 29.07.2012 | Komentarze 1

Dlaczego nietypowa? Ano dlatego, że nie na co dzień spotyka się Odblaskowego Anioła. Na imię mu Maciek. Ma 27 lat. Jeździ On po całej Polsce rozdając rowerowe odblaski. Więcej można o Nim poczytać na jego oficjalnej stronie. Spotkałem Go kawałek za Leśnicami. Zapytał czy daleko jadę i czy mógłbym mu trochę pomóc na podjazdach z jego przyczepką. Sama przyczepka waży około 40kg, ma rower ze stalową ramą, obładowany na maxa. Ma tam nawet CB radio :p Jeździ już 4 lata i pokonał w tym czasie 90kkm. Zmierzał do Koszalina. Ja holowałem Go do Potęgowa. Tak - holowałem. Podwiązaliśmy jego rower pod mój i pociągnąłem. Tempo nie było zawrotne, podjazdy mimo, że niewielkie ostro dawały w nogi (on też pedałował). Gość naprawdę wzbudza szacunek. W Potęgowie rozłączyliśmy rowery i podjechaliśmy do mojego kolegi (Pawła), który dał Maćkowi kanapki (facet jechał bez śniadania, mimo że było już po 18). Gdy zjadł, ruszył dalej w drogę. Ja zaś zostałem u Pawła. Nie widzieliśmy się już dość dawno i na rozmowie zeszło bardzo dużo czasu. Powrót do Lęborka rozpocząłem o 20:30. O dziwo na lęborskim Shellu byłem już 35min później. Średnia na tym odcinku wyniosła ponad 30km/h. Wracałem w deszczu. Na całe szczęście miałem kurtkę przeciwdeszczową. Podsumowując jechałem dziś bardzo mocno. Szkoda, że nie mam pulsometr, bo HRavg byłoby masakryczne :D

Rower Odblaskowego Anioła © Grzesiek2296


Przyczepka Odblaskowego Anioła © Grzesiek2296


Nasze rowerki - już po holowaniu © Grzesiek2296


Kategoria <50km


  • DST 37.08km
  • Czas 01:21
  • VAVG 27.47km/h
  • VMAX 52.40km/h
  • Sprzęt Kross Level A3 [*]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobota cz. 2

Sobota, 28 lipca 2012 · dodano: 28.07.2012 | Komentarze 0

Wieczorny trening szosowy z Błażejem i Dorianem. Jeśli prawdziwe treningi prowadzą przez krew, pot i łzy, to nasz niestety nie był prawdziwym - pot... rzecz oczywista, łez zabrakło, za to krew się polała. Mieliśmy się spotkać o 20:30 pod PKO. Byłem jednak 10min wcześniej i spokojnie poczekałem na chłopaków. Zaczęliśmy od pompowania opony u Dorka. Ruszyliśmy w kierunku Słupska. Błażej chciał zrobić 50km, jednak przed Potęgowem zaczęło kropić i błyskać, więc zawróciliśmy. O ile w tamtą stronę jechaliśmy w miarę spokojnie, to powrót był dziki. Tempo mocne, żeby jak najszybciej dojechać do domu i jak najmniej zmoknąć. (Sam nie wiem ile dokładnie jechaliśmy, bo nie widziałem licznika xD) Nici z planu - już w Pogorzelicach deszcz ciął po nogach. Po chwili zrobiło się kompletnie ciemno i dobrze, że wziąłem lampki, bo byłaby totalna masakra. Gdy chłopaki zerwali się i jechali 10m przede mną nie widziałem Ich... 2 razy zostaliśmy strąbieni przez jakichś jełopów. Co im przeszkadza, że jedziemy sobie poboczem?... Nie zapomnę śpiewów Doriana, śmiechu Błażeja, wody pryskającej spod ich kół prosto w moją twarz, ani jednego szczególnego elementu tego treningu, ale on niech pozostanie między nami :) Mimo wcześniejszych 50km jechało się bardzo dobrze. Trening z nimi to czysta przyjemność. Od teraz trzeba będzie częściej z Nimi jeździć.


Kategoria <50km


  • DST 49.61km
  • Teren 40.00km
  • Czas 02:53
  • VAVG 17.21km/h
  • VMAX 48.60km/h
  • Sprzęt Kross Level A3 [*]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobota - Rajd Jelenia

Sobota, 28 lipca 2012 · dodano: 28.07.2012 | Komentarze 0

Rajd Jelenia. Start około 9 spod PKO. Jechało nas około 15-20 osób. Niby tempo miało być turystyczne, jednak zdarzało się, że grupa kilku lwów (w tym ja) zrywała się i sprintowała na danych odcinkach. Temperatura była naszym największym wrogiem. Zdarzało się, że dochodziła do poziomu 34*C. Przez tę pogodę wtłoczyłem w siebie ponad 4l płynów: 1,5l izotoniku, 2l wody i 2 puszki jakiś napojów. Z wyjazdu chyba wszyscy są zadowoleni. Towarzystwo dopisało. Wbrew nazwie rajdu nie dotarliśmy na Jelenią Górę. W trakcie ogniska w Bożympolu zrezygnowaliśmy. Oby więcej takich rajdów.


Kategoria <50km, Rajdy


  • DST 28.03km
  • Teren 13.00km
  • Czas 02:29
  • VAVG 11.29km/h
  • VMAX 51.60km/h
  • Sprzęt Kross Level A3 [*]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piątek

Piątek, 27 lipca 2012 · dodano: 27.07.2012 | Komentarze 0

Dziś pojechaliśmy z kolegami nad Lubowidz przez Łęczyce. Jechaliśmy rekreacyjnie, stąd bardzo niska średnia.


Kategoria <50km


  • DST 20.39km
  • Teren 6.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 27.19km/h
  • VMAX 42.90km/h
  • Sprzęt Kross Level A3 [*]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czwartek

Czwartek, 26 lipca 2012 · dodano: 26.07.2012 | Komentarze 0

Chwila po Chrobrym, lasem do Leśnic, powrót szosą i chwilka po mieście. W drodze z Leśnic do LBK z naprzeciwka jechali Dorek z Błażejem. Po chwili zauważyłem, że mnie gonią. Gdy już dogonili pogadaliśmy chwilkę i pochwalili się swoim nowym rekordem Hopfera - wraz z Kamilem pokonali trasę w 1h 12min 22sek, czyli ze średnią 35km/h... Dzikusy... Wielkie gratulacje!


Kategoria <50km


  • DST 42.20km
  • Czas 01:26
  • VAVG 29.44km/h
  • VMAX 58.50km/h
  • Sprzęt Kross Level A3 [*]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Środa

Środa, 25 lipca 2012 · dodano: 25.07.2012 | Komentarze 0

Przed 10 ruszyliśmy z Jurasem na czasówkę na trasie Maratonu Hopfera. Jak czasówka to czasówka. Od początku ostro. Kilka podjazdów nieźle dało nam w kość. Wiatr mimo jazdy na pętli cały czas utrudniał. Temperatura była wysoka dzięki czemu doceniłem dodatkowy bidon z wodą. Ogółem mówiąc jesteśmy bardzo zadowoleni z czasu. Podany dystans to dane organizatora maratonu. Mój licznik przez przypadek ustawiłem na 27", a nie na 26" przez co wskazał on ponad 44km.
Z dniem dzisiejszym przekroczyłem także 2kkm w sezonie. Do celu już tylko 3tys. Powinno się udać :)


Kategoria <50km


  • DST 13.09km
  • Teren 5.00km
  • Czas 00:34
  • VAVG 23.10km/h
  • VMAX 45.90km/h
  • Sprzęt Kross Level A3 [*]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wtorek

Wtorek, 24 lipca 2012 · dodano: 24.07.2012 | Komentarze 2

Dziś krótko, byle by pojeździć. Zacząłem od XC z pominięciem ostatniego podjazdu, po czym chwilka jazdy po mieście.


Kategoria <50km


  • DST 40.94km
  • Czas 01:25
  • VAVG 28.90km/h
  • VMAX 64.90km/h
  • Sprzęt Kross Level A3 [*]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poniedziałek

Poniedziałek, 23 lipca 2012 · dodano: 23.07.2012 | Komentarze 0

Pod PKO spotkaliśmy się w składzie: Mateusz, Prezes, Kamil, Błażej, Dorek i ja. Plan był taki, aby jak najdłużej utrzymać się z jadącymi pętlę Hopfera. Jako "ucieczka" jechali Mateusz, Kamil i Błażej. Odpadłem dość szybko, bo po około 5km gonienia. Poczekałem więc chwilkę na Prezesa i Dorka i to z nimi kontynuowałem jazdę. Po wyjeździe z Lędziechowa na ścieżkę Pojechaliśmy już prosto do Lęborka gdzie każdy pojechał w swoją stronę. Osobiście pokręciłem się jeszcze chwilkę po mieście.


Kategoria <50km