rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Grzesiek2296 z miasteczka Lębork. Mam przejechane 38040.10 kilometrów w tym 5858.99 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.89 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 185736 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(16)

Moje rowery

Przełaj 14037 km

Sundance 5937 km

Ulep 379 km

Kross Level A3 [*] 8096 km

Szosa [*] 9021 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2012

Dystans całkowity:	894.52 km (w terenie 149.00 km; 16.66%)
Czas w ruchu:	38:26
Średnia prędkość:	23.27 km/h
Maksymalna prędkość:	64.90 km/h
Liczba aktywności:	24
Średnio na aktywność:	37.27 km i 1h 36m
Więcej statystyk

DST 25.98km
Teren 13.00km
Czas 01:03
V_AVG 24.74km/h
V_MAX 52.70km/h
Sprzęt Kross Level A3 [*]
Aktywność Jazda na rowerze

Niedziela

Niedziela, 22 lipca 2012 · dodano: 22.07.2012 | Komentarze 0

Chciałem przejechać pełną pętlę XC, jednak nie mam pojęcia w jaki sposób, ale gdzieś przed 3. podjazdem pomyliłem drogę. Trudno, zdarza się. Po wyjeździe z lasu ruszyłem na pętelkę przez Małoszyce i Dziechlino. Ogólnie jechało się całkiem przyjemnie, choć podjazdy męczyły. Ale w końcu o to w nich chodzi :)

Kategoria <50km

DST 20.71km
Teren 5.00km
Czas 00:50
V_AVG 24.85km/h
V_MAX 42.00km/h
Sprzęt Kross Level A3 [*]
Aktywność Jazda na rowerze

Sobota

Sobota, 21 lipca 2012 · dodano: 21.07.2012 | Komentarze 0

Dziś przejechałem pętle XC z pominięciem ostatniego podjazdu. Reszta to kręcenie się po mieście dość dobrym tempem :) Ponownie udało się pokonać długi podjazd, który do niedawna stanowił dla mnie ogromny problem. Mam nadzieję, że pokonywanie takich podjazdów stanie się zwykłą rutyną :)

Kategoria <50km

DST 20.23km
Czas 00:39
V_AVG 31.12km/h
V_MAX 47.00km/h
Sprzęt Kross Level A3 [*]
Aktywność Jazda na rowerze

Piątek

Piątek, 20 lipca 2012 · dodano: 20.07.2012 | Komentarze 0

Chciałem dziś dojechać do Potęgowa. Jednak od samego początku wiedziałem, ze będzie ciężko. Dlaczego? Ano przez wiatr. Wiał niemiłosiernie w twarz, momentami zacinając też z boku. Mimo tego udało mi się dojechać do Pogorzelic ze średnią ok. 27km/h wliczając przejazd przez miasto na szosę. W Pogorzelicach mając na liczniku ciut ponad 10km zawróciłem. Wtedy zaczęła się ostra jazda. Prędkość rzadko kiedy spadała poniżej 40km/h. W drodze powrotnej z naprzeciwka jechał Kuba (samochodem). Gdy Go zauważyłem nie zdążyłem już do niego machnąć. Po chwili przyszedł do mnie SMS od niego: "Ale ciśniesz :D". Bardzo miła motywacja, żeby dać z siebie jeszcze więcej. Na dojeździe do skrzyżowania goniłem zielone światło. Tam osiągnąłem dzisiejszy V-max. Jakieś auto przez kilkanaście sekund jechało równo ze mną. Niestety ta sygnalizacja chyba mnie nie lubi, bo zawsze, gdy do niej dojeżdżam zapala się czerwone światło. No trudno. Dohamowanie i czekam na zielone. Gdy się zapaliło ruszyłem przez miasto w kierunku domu. Nie jechałem jednak już tak szybko jak na szosie.30-35km/h to był tam szczyt możliwości. Mimo trudu jaki musiałem włożyć w jazdę pod wiatr jestem z wyjazdu zadowolony. :)

Kategoria <50km

DST 32.25km
Czas 01:32
V_AVG 21.03km/h
V_MAX 57.60km/h
Sprzęt Kross Level A3 [*]
Aktywność Jazda na rowerze

Środa

Środa, 18 lipca 2012 · dodano: 18.07.2012 | Komentarze 0

Rano (około 14.30) wybrałem się z Kubą do Krossa, po czym pojechaliśmy do niego. Jako, że jechaliśmy okrężną drogą + musiałem też wrócić do domu, to wyszło ponad 8km. Niestety Kuba świeżo po chorobie nie mógł za szybko jechać (gardło wciąż Go boli), żeby choroba nie wróciła. Średnia wyszła masakryczna... 12km/h. Jednak wieczorna jazda z Michałem to zupełnie inna para kaloszy. Ruszyliśmy około 19.15. Trasa do pokonania to LBK - Nowa Wieś - Garczegorze - Wilkowo - Nowa Wieś - LBK. Do Nowej Wsi to ja narzucałem tempo. Jechaliśmy około 35km/h. Początki jazdy były dość mocne, podjazdy pokonywane szybko, zjazdy również, proste powyżej 30km/h. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że w Wilkowie Michał zaczął opadać z sił. Przetrenowuje się chłopak. Tydzień bez przerwy, w mocnym tempie i na długich dystansach to trochę za dużo. Nawet jak na niego. Mimo tego udało się wykręcić z nim średnią ponad 27km/h. Wyjazd udany, a cel podbicia porannej średniej do co najmniej 20km/h osiągnięty :)

Kategoria <50km

DST 52.55km
Czas 01:50
V_AVG 28.66km/h
V_MAX 58.50km/h
Sprzęt Kross Level A3 [*]
Aktywność Jazda na rowerze

Poniedziałek

Poniedziałek, 16 lipca 2012 · dodano: 16.07.2012 | Komentarze 0

Po dwudniowej przerwie spowodowanej postojem roweru w u p. Kifora ruszyłem dziś z Kubą K. Michałem i Tomkiem (kolegą Kuby). Trasa jaką pokonaliśmy to LBK - Pogorzelice - Redkowice - Janowice - Lędziechowo - Wilkowo - Nowa Wieś - LBK. W Leśnicach minęło nas z naprzeciwka stado Lwów z Prezesem na ogonie. Dziś śmigaliśmy niezwykle mocno. Nigdy nie udało mi się wykręcić takiej średniej na takim dystansie. Nogi bolą, ale duma rozpiera :D

Kategoria 50-100km

DST 30.45km
Teren 10.00km
Czas 01:29
V_AVG 20.53km/h
V_MAX 58.00km/h
Sprzęt Kross Level A3 [*]
Aktywność Jazda na rowerze

Piątek

Piątek, 13 lipca 2012 · dodano: 13.07.2012 | Komentarze 0

Dziś jeździłem z Michałem Ch. Miałem ochotę na jazdę po parku Chrobrego. Tak też się stało. Jednak Michał uznał, że jeśli chcę popodjeżdżać (a tak właśnie było) to jedziemy za stadion na XC. Troszkę się obawiałem, ale dobra. Jedziemy. Ścianki oczywiście nie udało się przejechać. Ale drugi podjazd - mega zaskoczenie. Udało mi się podjechać!!! I to bez większych problemów!!! No i obalony przesąd o piątku 13. Pierwszy raz w życiu pokonałem ten podjazd. (Dorek - jeśli to czytasz to wielkie dzięki za rady co do tego podjazdu) Byłem z siebie dumny :D Niestety na ostatni podjazd zabrakło już sił i mniej więcej w połowie zsiadłem z roweru. Jednak nie prowadziłem Levej do końca podjazdu. Na kilkanaście metrów przed końcem wskoczyłem z powrotem na rower i pognałem do góry. Później mieliśmy z Michałem pewien dylemat: na mega porytym i dziurawym zjeździe zaryzykować i zjechać, czy odpuścić sobie i sprowadzić rowery? Ciężko było się zdecydować. Próbowaliśmy poogarniać te największe dziury zasypując i udeptując je, jednak i to nie pomogło. Ostatecznie zjechaliśmy tylko ostatnie kilka metrów tego zjazdu. Dalej już pognaliśmy do końca trasy. Następnym celem była Staromiejska, skąd o 17 miał ruszać Mateusz. Przyjechaliśmy o 17:03. Nie było Go. Możliwe, że na prośbę Adama ruszył o 18. No ale mniejsza o to. Pojechaliśmy na Małoszyce skąd również zjechaliśmy. Później trochę miasta i ogarnianie zjazdów po schodach na parkingu koło młyna. Następnie Michał mnie odprowadził i sobie pojechał. Wypad świetny.

Kategoria <50km

DST 50.05km
Czas 01:57
V_AVG 25.67km/h
V_MAX 42.90km/h
Sprzęt Kross Level A3 [*]
Aktywność Jazda na rowerze

Środa

Środa, 11 lipca 2012 · dodano: 11.07.2012 | Komentarze 0

Dziś miał się odbyć drugi trening Michała J. po wypadku. Niestety na pół godziny przed ustalonym czasem spotkania napisał On na forum, że musi niestety zrezygnować. No trudno. I tak jedziemy. Pod PKO pojawiło się 6 osób: Błażej, Dorek, mama Dorka, p. Piotr, Michał Ch. i ja. Ruszyliśmy na pętlę przez Wilkowo, Garczegorze i Nową Wieś. Tempo w miarę spokojne. Każdy dał radę je utrzymać. Po zakończeniu pętli p. Piotr zapytał czy chcemy jeszcze pojeździć. Jakżeby inaczej. Wraz z Michałem i p. Piotrem ruszyliśmy szosą do Pogorzelic i z powrotem. Na początku zmiany dawałem ja i Michał. Jednak w Piaskowej p. Piotr się wyrwał i dał bardzo mocną zmianę. Trzymał ponad 35km/h przy niekorzystnym wietrze. Powrót jak się okazało również pod wiatr (wtf?). Te 20km szosy pokonaliśmy ze średnią 31,3km/h. Warto zaznaczyć, że p. Piotr ma około 50lat. Dokładnie nie wiemy, bo nie pytaliśmy ;p Później Michał chciał dokręcić do 80km. Brakowało raptem 5km więc pojeździłem z nim i odprowadziłem Go. Wtedy mi do 50km zabrakło 5. Kręciłem więc dalej po mieście spotykając Dorka. Chwilę z nim w dość mocnym tempie, a potem już do domu. I tak z planowanych 20km zrobiło się 50 :D

Kategoria 50-100km

DST 41.87km
Teren 35.00km
Czas 02:05
V_AVG 20.10km/h
V_MAX 53.90km/h
Sprzęt Kross Level A3 [*]
Aktywność Jazda na rowerze

Poniedziałek

Poniedziałek, 9 lipca 2012 · dodano: 09.07.2012 | Komentarze 0

Kolega (Zenek) poprosił, żebyśmy ja i Kuba pojechali z nim do Bożegopola. Oczywiście nie ma problemu. Ruszyliśmy około 19. Nie chcieliśmy jednak jechać główną drogą. Tak więc pojechaliśmy czerwonym szlakiem. Na odcinku Mosty - Łęczyce było świetnie. Pełno ogromnych kałuż. Znaczna ich część była tak głęboka, że ponad pół koła było pod wodą. Kubie trafiło się nawet zanużyć po kolano. Ogromny szacunek dla Zenka, ponieważ jechał on rowerem trekingowym. Aż się dziwiłem, że nie utkwił w kilku miejscach. W sumie po błotach przejechaliśmy ponad 15km (w tę i z powrotem). W Bożympolu widzieliśmy też kogoś z klubu. Niestety nie rozpoznaliśmy go. Po powrocie mama Kuby zaproponowała, żebyśmy zostali na ognisku. Przy okazji przepłukaliśmy rowery. Około 23 ruszyłem do domu cały przemoczony, a najgorzej z butami. Jednak to nie zepsuło przyjemności z jazdy :)

Kategoria <50km

DST 35.92km
Czas 01:16
V_AVG 28.36km/h
V_MAX 54.70km/h
Sprzęt Kross Level A3 [*]
Aktywność Jazda na rowerze

Niedziela

Niedziela, 8 lipca 2012 · dodano: 08.07.2012 | Komentarze 0

LBK -> Maszewo -> Krępkowice -> Unieszyno -> Pogorzelice -> Leśnice -> Lębork
Od Pogorzelic jechało się wręcz cudownie. Prędkość spadła poniżej 30km/h jedynie 2 razy na podjazdach i to tylko do 28km/h. Tak trzymałem 33-40km/h.
W tym sezonie udało mi się też zrzucić trochę kg. Dziś waga pokazała 74,6kg. Przed rozpoczęciem przygody z rowerem ważyłem ponad 80kg. Doskonały przykład, że rower pomaga :D

Kategoria <50km

DST 58.69km
Czas 02:18
V_AVG 25.52km/h
V_MAX 58.90km/h
Sprzęt Kross Level A3 [*]
Aktywność Jazda na rowerze

Czwartek

Czwartek, 5 lipca 2012 · dodano: 05.07.2012 | Komentarze 0

Z rana zakupy w Łebie i poszukiwania miotły :D O 12 wyjechałem z Nowęcina (Kuba został do niedzieli). Początek był świetny. Problem zaczął się w Białogardzie gdzie wymęczył mnie 6% podjazd. Nie mogłem tam pojechać więcej niż 15km/h. Ogólnie powrót zajął mi 1h11min (32.68km). Średnia powrotu: 27,4km/h.

O 18 pojechałem na sesję zdjęciową klubu Lew Lębork. Odbyła się ona w lesie nieopodal Małoszyc. Godzinka świrowania z aparatem. Później pokręciłem się po mieście, a po tym pojechałem na dworzec po siostrę :)

Kategoria 50-100km