• DST 154.84km
• Czas 05:30
• V_AVG 28.15km/h
• V_MAX 67.00km/h
• Sprzęt Szosa [*]
• Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

Życiówka

Czwartek, 26 września 2013 · dodano: 26.09.2013 | Komentarze 2

Kilka dni temu zgadałem się z Tomkiem, że dziś o 12:30 ruszymy spod PKO na jakąś dłuższą trasę. Miałem wolną rękę jeśli chodzi o jej wybór, więc żeby nie było za łatwo zaplanowałem dużą pętlę przez Linię, Strzepcz, podjazd pod NDW, Wejherowo i Gniewino. Było bardzo dużo podjeżdżania. Zwłaszcza w Gniewinie, gdzie grzechem byłoby opuścić podjazd przy elektrowni. W Linii i Wejherowie musieliśmy się chować przed deszczem. Na szczęście kilkunasto minutowe opady były jedynie takim straszakiem. Planowana trasa miała mieć około 120km i dokładnie tyle pokazał mój licznik w Lęborku. Tam miałem już jechać do domu, a Tomek w dalszą trasę, żeby dokręcić do 150km. Od startu miał nade mną 7,5km przewagi. Daleko trochę mieszka :p Tomek pojechał, a ja stałem pod PKO z kilkoma kolegami. Czekałem na Kubę, który chwilę wcześniej dzwonił, że wraca z Linii i zaraz będzie pod PKO. Jak się okazało przyjechał z Zosią. Oczywistym było, że nie puścimy jej samej do domu (jakieś 30km). Chociaż do tej Linii ją trzeba było odwieźć. I w ten sposób dokręciłem do życiówki i zarazem doprowadziłem do konieczności stworzenia nowej kategorii na moim BS :D

Mimo tak długiej jazdy zaskakująco tyłek mnie nie bolał. Pogoda była dość słaba. Mokro i zimno. Mocno podjazdowy charakter trasy pozwalał się rozgrzać na szczęście. Obawiam się teraz jedynie, że na sobotę nogi nie będą podawały tak jak należy. To będzie trudny wyścig :/