Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Grzesiek2296 z miasteczka Lębork. Mam przejechane 38040.10 kilometrów w tym 5858.99 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.89 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 185736 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Grzesiek2296.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 107.50km
  • Teren 30.00km
  • Czas 04:46
  • VAVG 22.55km/h
  • VMAX 68.40km/h
  • Sprzęt Kross Level A3 [*]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolejna setka :D

Sobota, 20 kwietnia 2013 · dodano: 20.04.2013 | Komentarze 2

Kolejny weekend, kolejna setka, kolejny mega udany dzień. Zaczęło się pilną zmianą planów. Miałem ruszyć o 9 na trening na XC z Dorianem, ale gdy budzik zaczął wydawać potworne dźwięki, które chciały mnie zwlec z łóżka powiedziałem, że tak być nie będzie... Napisałem do Doriana, że nie jadę, bo nie chce mi się zwlekać tyłka z łóżka :D Oczywiście Dorek był na tyle wyrozumiały, że zrozumiał moje problemy ze wzmożoną w łóżku grawitacją.

Tak więc miałem czas, żeby jeszcze pospać. Oczywiście moja ukochana siostra kilkukrotnie zaburzała mi ten błogi stan, ale to nic - z czasem wyszła z mamą na zakupy, dzięki czemu miałem w domu ciszę i spokój. No i chyba było za spokojnie... Miałem być o 11:02 po Jurka na dworcu, ale obudziłem się o 10:50. Napisałem szybko do Jurka, że nie przyjadę i niech to on po mnie przyjedzie xD Szybciutko się ogarnąłem i o 11:15 ruszyliśmy, żeby gonić peleton z kolejnego organizowanego przez nasze stowarzyszenie rajdu. Dorwaliśmy ich w Nowej Wsi. O rajdzie nie będę się rozpisywał. Myślę, że zdjęcia i opis autorstwa pani Izy będą najlepszą relacją. Dodam tylko, że mieliśmy jednego kapcia, z którym szybciutko się uporałem - taki, wiecie, Grzesio mechanik :D

Po powrocie do Lęborka pojechaliśmy z Jurkiem do mnie na obiad i zarejestrować mnie na Skandię. Zjedliśmy spaghetti i dalej w drogę. Celem było odwiedzić Jurka i w końcu zobaczyć legendarne Luzino. Żeby jednak nie było za łatwo to pojechaliśmy terenem :D Tempo może nie było zawrotne, ale jazda cudowna. Wplecenie 30km terenu w ten dystans było extra! Urozmaiciło jazdę ogromnie. Gdy dotarliśmy do Jurka zjedliśmy sobie drugi obiadek: gulasz z kaszą i buraczkami :D A co się będziemy oszczędzać? :D Posiedzieliśmy chwilę u Jurka, pośmigaliśmy w okolicznych lasach, gdzie Jurek ma świetne techniczne trasy.

Robiło się już późno, więc byłem zmuszony pożegnać się z Jurkiem i udać się do domu. Postanowiłem jechać szosą, żeby było nieco szybciej. Jak się okazało było dużo szybciej! Średnie prędkość na powrocie wyniosła 34 kmph :o Sunęło się świetnie! Jakaś tam moc w nogach jednak siedzi :D Po powrocie do Lęborka spotkałem się z przyjaciółmi, którzy kręcili się po parku i udałem się do domu.

Podsumowując: weekendowe setki chyba staną się dla mnie rutyną. Spodobało mi się to! Z tego miejsca pragnę podziękować mojemu wiernemu kompanowi - Jurkowi, na którego praktycznie zawsze można liczyć i jeździ się z nim świetnie! A miałem się dziś nie rozpisywać ;)


Kategoria 100-150km, Rajdy



Komentarze
Juras
| 15:20 wtorek, 23 kwietnia 2013 | linkuj Dzięki Grzesiek :D
Z Tobą też się zajebiście jeździ
Marta | 08:54 niedziela, 21 kwietnia 2013 | linkuj Jestem ciekawa, co Twoi koledzy sobie o mnie pomyślą, jak tylko na mnie tu psioczysz ;)
Zawsze mogłeś dopisać jeszcze, że dzięki mnie byłeś bohaterem w swoim domu, ale pewnie nawet to byś napisał tak, żeby wyszło na Twoje ;D W każdym razie stylistycznie piszesz fajnie :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iinud
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]